W końcu wygląda na swój wiek?
Widzowie kojarzą Jane Seymour przede wszystkim jako tytułową bohaterkę serialu "Doktor Quinn". Chociaż od zakończenia realizacji produkcji minęło już 15 lat, wydawało się, że dla aktorki czas stanął w miejscu.
Okazuje się, że jej świetna forma to zasługa... chirurgów plastycznych! Gwiazda nie tylko powiększyła sobie biust, ale także poprawiła pewne niedoskonałości twarzy.
- Oczy poprawiłam przed laty na prośbę fotografów i operatorów filmowych, którzy w pewnym momencie mieli problem z robieniem mi dobrych ujęć. Nie było to nic wielkiego, już następnego dnia po zabiegu wyszłam na lunch - zdradziła w jednym z wywiadów.
Regularne zastrzyki z botoksu najwyraźniej są jednak przeszłością. Na gładkiej do tej pory buzi artystki pojawiły się pierwsze zmarszczki. 62-latka przestała wstydzić się obwisłej skóry oraz żylastych dłoni i w końcu zaczęła wyglądać na swój wiek.
Zobaczcie zresztą sami!