"Czułam się jak durnostojka"
- Kiedy dochodziły mnie przez osoby trzecie komentarze na temat mojego udziału w programie, poczułam się nagle jak czyjaś własność. Jak durnostojka, figurka, którą posiadacze stawiają sobie na kominku czy parapecie. A skoro została tam postawiona, nie ma prawa się zmienić na jotę, bo przestanie pasować do umeblowania i wyląduje w pawlaczu. (...) Nie jestem niczyją własnością - podkreśliła stanowczo Stenka.
W ostatnim czasie aktorka wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że artystki po 50 roku życia nie otrzymują już tylu ról, co kiedyś i nie mogą przebierać w ofertach. To z tego powodu nawet tak wielkie nazwiska decydują się na udział w telewizyjnych projektach, które nie należą do szczególnie ambitnych, lecz są niezwykle intratne. Czy naprawdę powinno to budzić aż takie oburzenie?
KM