Sławomir Zapała i Magda Molenda, paso doble do "Dirty Diana" Michaela Jacksona
Za najciekawszy występ wieczoru należy chyba uznać paso doble Sławomira Zapały i Magdy Molendy do hitu Michaela Jacksona z 1988 roku, Dirty Diana. Chociaż tanecznie pozostawiał bardzo wiele do życzenia, zachwycił Iwonę oraz... Malitowskiego, który wyznał, że zazdrości aktorowi owłosionej klatki piersiowej.
Wielu rzeczy tobie nie zazdroszczę, ale tego dzika na klacie ci zazdroszczę! Te biodra, to chodzi o to, że torreador nie boi się, że straci przyrodzenie. I ty się nie boisz! - zachwycał się. Podobnego zdania był Andrzej Grabowski: Ta mina Anthony Hopkinsa z Milczenia owiec, pan cały czas chciał coś zeżreć, kogoś zeżreć. I te zęby!
Największym zaskoczeniem była jednak ocena Iwony: Tak się napinałeś, tak się byczyłeś! Ciebie trzeba oceniać w oddzielnej kategorii. Nieobiektywnie, niesłusznie, 10!
Zapała i Molenda zdobyli łącznie 32 punkty (Pavlović 10, Grabowski 9, Tyszkiewicz 9, Malitowski 4)