Sentymentalna podróż w czasie Vondrackovej
Mimo upływu lat i szczęścia u boku innego mężczyzny, Helena Vondrackova wciąż miała sentyment do Krajewskiego. To dlatego w 2000 roku, kiedy po raz kolejny pojawiła się na festiwalu w Sopocie, spełniła swoje postanowienie sprzed wielu lat. Zaśpiewała utwór "Nie spoczniemy", który w 1977 roku wykonywał na tej scenie Seweryn Krajewski i od którego zaczęła się jej fascynacja piosenkarzem z Polski. Za ten występ czeska gwiazda dostała wówczas owacje na stojąco.
KŻ/AOS