Nawet syn był jego fanem
Syn Pressa, tak jak wielu jego rówieśników, był fanem serialu, w którym aktor grał jedną z głównych ról. Chłopiec miał jednak problemy z rozróżnieniem telewizyjnej fikcji od rzeczywistości. Bardzo przeżywał wszystko, co widział na ekranie.
– Dla niego to było dodatkowe przeżycie. Pamiętam, gdy raz wróciłem z pracy, a Grzesiek siedzi przed telewizorem i płacze: Tatusia biją! Tatusia! Dla niego Grigorij i ja to była jedna osoba – wspominał po latach odtwórca Grigorija.