''Robię to, co daje mi satysfakcję, no i pieniądze''
Nie żałuje zwłaszcza występu w serii o przygodach załogi "Rudego", mimo że ta rola zaszufladkowała go na długi czas jako ekranowego Gustlika.
- Wiem, że serial "Czterej pancerni i pies" był różnie oceniany. Mówiono o przekłamaniu i historycznym, i społecznym, ale jak patrzę dziś na większość seriali, którymi karmi się obecnie młodego widza, to bardzo się cieszę, że miałem przyjemność grać właśnie w "Czterech pancernych...". I wciąż cieszy mnie, że widzowie polubili Gustlika - mówi w wywiadzie dla "Faktu".