''Robię to, co daje mi satysfakcję, no i pieniądze''
- Pracowałem tam rok, drążyliśmy chodniki w kamieniu. To jest o wiele gorsze, niż pracować w węglu. Organizm wydala pyły węglowe, pluje się na czarno. Natomiast pyły kamienne osadzają się i robi się z nich betonujący płuco cement. Gdybym tak dłużej przepracował, biorąc pod uwagę tamte realia, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to chyba byłbym już na tamtym świecie - wspominał aktor na antenie Polskiego Radia.
Gdy tylko nadarzyła się okazja, odszedł. Rozpoczął studia na Politechnice Gliwickiej, ale po miesiącu, ku niezadowoleniu rodziców, uciekł do Warszawy do szkoły teatralnej.