Małgorzata Niemirska dziś
Dzięki produkcji "Czterej pancerni i pies", do Małgorzaty Niemirskiej zaczęły napływać kolejne zawodowe propozycje. Jeszcze jako studentka warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej wystąpiła w filmie "Wycieczka w nieznane". Było to duże wyzwanie dla młodej aktorki, która w części scen musiała pokazać się nago. Później oglądać ją można było w filmach "Szerokiej drogi kochanie", "Indeks" czy "Spotkanie na Atlantyku". W 1979 roku została uhonorowana Brązowym Krzyżem Zasługi oraz Brązowym Odznaczeniem im. Janka Krasickiego.
W latach 80. i 90. jednak coraz rzadziej pojawiała się na ekranie, zazwyczaj wcielając się w role drugoplanowe. Na dobre zagościła ponownie na ekranach po 2001 roku, kiedy to postanowiła powrócić do gry w serialach. Oglądać ją można było w najpopularniejszych polskich produkcjach, m.in. "Na dobre i na złe" i "Złotopolskich".
Większą rolę zagrała w hicie Polsatu "Samo życie", w którym wcieliła się w jedną z głównych postaci, Annę Szpunar oraz w serialu "Tancerze", gdzie zagrała założycielkę i dyrektorkę eksperymentalnej Akademii Helenę Nałęcz-Gonzales. Jak sama wyznała w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", podjęła pracę w serialach jedynie ze względów finansowych. Ubolewała również, że aktorki w jej wieku mają mniejsze szanse na ciekawe propozycje.
- Nie ma scenariuszy dla kobiet w średnim wieku, więc siłą rzeczy rywalizacja jest duża. Chociażby o rolę Heleny, założycielki szkoły tańca w serialu "Tancerze", ubiegało się kilka znanych aktorek. Ja staram się po prostu robić swoje. Nigdy nikogo nie podkopuję, nie walczę. To nie leży w mojej naturze - powiedziała na łamach magazynu "Pani".