Wiesław Gołas zaniepokojony swoim zdrowiem
Mimo długiej i owocnej kariery Wiesław Gołas wciąż czuje niedosyt.
- Tyle rzeczy przeleciało. Niby taki utalentowany byłem, a mam poczucie, że nie wykorzystałem tego. Do siebie mam największe pretensje - tyle tego miałem, ale już nie zdążę wykorzystać. Jaśka z "Wesela", o którym marzyłem, nigdy nie zagrałem i już nie zagram, bo mógłbym być jego dziadkiem.