Kadr z 'Operacji Dunaj'
- Podobno już od dzieciństwa był pan mało militarnym dzieckiem.
To prawda, nie bawiła mnie zabawa w wojnę. Wprawdzie czasami układałem żołnierzyki na fikcyjnych terenach, ale nie było to moją dziecinną pasją.
- A jak czuł się pan w roli policjanta w ”Glinie”?
Dużo lepiej. Odgrywanie dobrego policjanta z bronią w ręku przemawiało do mnie znacznie bardziej niż siedzenie w tym żelastwie (śmiech).