Musi nauczyć się życia w bólu
Aktor stara się ograniczać środki przeciwbólowe, nie zawsze jednak jest to możliwe.
- Ból będzie towarzyszył mi do końca życia - wyznał na łamach "Super Expressu".
Mimo wszystko Frąckowiak nie traci optymizmu. Cieszy się, że żyje i marzy o powrocie do pracy. Nie ma zamiaru zrezygnować z żadnych planów, których ma coraz więcej.