To mogło się skończyć dla niej tragicznie
Jak przyznaje Więdłocha, w dzieciństwie niczego jej nie brakowało. Mogła liczyć na dom pełny miłości, bez nakazów i zakazów. Nie miała więc potrzeby, by się buntować czy działać na przekór rodzicom. Oni darzyli ją dużym zaufaniem, które zdarzało się jej zawieść. Chęć przeżycia przygody była czasami zbyt silna.