Obrażalscy absztyfikanci
Rolą w „Ostatnim seansie filmowym” Shepherd zdobyła uznanie krytyki i wkrótce posypały się nowe propozycje. I kolejni mężczyźni zaczęli okazywać jej względy. O spotkanie z nią zabiegał choćby Jack Nicholson. Gdy dostał kosza, obraził się na aktorkę i nigdy więcej z nią nie rozmawiał. Zresztą nie tylko Nicholson żywi do niej urazę. Robert De Niro, z którym zagrała w "Taksówkarzu", chciał się z nią umówić, ale Shepherd zdecydowanie odmówiła. Urażony aktor nie odezwał się do niej słowem – nie licząc kwestii ze scenariusza – do końca zdjęć.