Wszystko dzięki tacie
Jednak największą miłością obdarzyła coś, co połączyło jej obie pasje: jeździectwo.
Dzięki temu, że ojciec był właścicielem kilkunastu koni i ogromnego rancza, Hannah mogła bez przeszkód trenować. Gdy miała zaledwie 4 lata, to właśnie tata udzielał jej pierwszych lekcji.