"Nic na siłę"
Choć Krzysiek od początku był bardzo entuzjastycznie nastawiony do Magdy i starali się spędzać ze sobą każdą wolną chwilę, czy to w jego domu rodzinnym, czy u niej, koniec końców mężczyzna stwierdził, że nie jest gotów przeprowadzić się. Uznał, że "nic na siłę" i jeszcze zobaczy, czy uda im się pogodzić dalsze życie na dwa domy.
- Nie jestem gotowy, by rzucić wszystko, rzucić swoją pracę i się poświęcić. Z różnych powodów: to jest za wcześnie, jeszcze nie wiemy, co się wydarzy. Musiałbym mieć pewność, że ta druga osoba w stosunku do mnie podjęłaby ten sam krok. Wiem, że nie, bo dla niej praca i samorealizacja jest bardzo ważna, dla mnie też, praca mnie cieszy, więc nie chciałbym jej zaniedbywać - wyjaśnił przed kamerami.