Popularność ją zmęczyła?
Co ciekawe, wokalistka wspominała ostatnio, że bardzo docenia prywatność i brak medialnego szumu wokół niej.
- Ostatnimi czasu czuje się jak normalny człowiek, jeżdżę na rowerze, wychodzę na plażę. Człowiek potrzebuje czasami odpocząć - tłumaczy Cerekwicka. - Cieszę się, że nikt nie gania za mną z aparatem - dodaje.
Czyżby brak presji wywieranej na ogół przez wytwórnie rozleniwił gwiazdę? Kiedy wreszcie zdecyduje się ujawnić szczegóły długo zapowiadanej płyty?