Niezwykła metamorfoza
Jeśli myśleliście, że tylko Grażynie Torbickiej i Krzysztofowi Ibiszowi udało się zatrzymać czas, to musicie poznać Cindy Jackson. Aż trudno uwierzyć, że amerykańska dziennikarka właśnie skończyła 58 lat! Aby jak najdłużej zatrzymać młodość poddała się do tej pory 52 operacjom plastycznym, regularnie korzysta z botoksu oraz zabiegów z zakresu medycyny estetycznej.
- Dla mnie najlepszy efekt to taki, który wygląda naturalnie. Nie chcę, żeby ktokolwiek się zatrzymał i powiedział: ona miała za dużo operacji. Nie chcę wyglądać jak ktoś, po kim byłoby widać, że miał coś poprawiane - powiedziała w wywiadzie dla Abcnews.go.com.
I rzeczywiście, trudno zorientować się, jakie części ciała zostały dotknięte nożem chirurga. W rzeczywistości Cindy przyznała się do poprawiania m.in. kształtu nadgarstków, oczu, szczęki, nosa (który według niej, jest teraz mieszanką nosa Angeliny Jolie i księżnej Kate), ust, wybieliła zęby, wypełniła policzki, powiększyła piersi, wysmukliła podbródek, pozbyła się tkanki tłuszczowej na brzuchu oraz poddała się liposukcji... kolan. Na wszystkie operacje wydała łącznie ponad 100 tys. dolarów. W rezultacie zyskała nie tylko wymarzony wygląd, ale także podbiła rekord Guinessa. Nie ma drugiego człowieka na świecie, który świadomie i w imię piękna aż tyle razy wylądował na stole operacyjnym.
- Nigdy nie planowałam pobicia rekordu świata, nie było to moją ambicją. Chodzi o to, że miałam tak wiele do zrobienia. Miałam niewłaściwe ciało i twarz, więc bardzo chciałam je zmienić. Wciąż czuję się młoda duchem i nie chcę, patrząc w lustro, widzieć starą twarz. Nie chcemy wyglądać jak nasi rodzice - wyznała.
Gdy po wielu latach wydawało się, że w końcu osiągnęła idealny efekt, zauważyła, że jej dłonie zdradzają prawdziwy wiek.
- Zrobiłam wszystko, żeby wyglądać młodziej, ale moje ręce mnie zdradzały. Miałam mocne żyły i sterczące ścięgna. Teraz w ogóle ich nie widać - chwaliła się.
Obecnie Jackson pracuje jako konsultantka doradzająca w sprawach dotyczących chirurgii plastycznej. Jest autorką dwóch książek: "Living Doll" oraz "Cindy Jackson's Image and Cosmetic Surgery Secrets".
Zobaczcie, jak długą drogę musiała przejść, aby wyglądać jak 20-latka. Zachwycające czy przerażające?