Wyjedzie z kraju?
Skąd wzięły się plotki, że Hirsch rozważa wyjazd do Rosji? Okazuje się, że pochodzi stamtąd matka aktorki.
- Rosyjski to język ojczysty mojej mamy, dlatego nie tylko mówię, ale też często myślę po rosyjsku* - opowiadała w wywiadzie dla portalu Miliony kobiet. *- Fascynuje mnie to, w jaki sposób w Rosji szanuje się artystów. Na sztukę i kino poświęca się tam ogromne pieniądze, więc może kiedyś i dla mnie znajdzie się tam jakaś rola.
Dodajmy, że wielu polskich aktorów chętnie wyjeżdża za wschodnią granicę, gdzie oferuje się im atrakcyjne warunki i spore wynagrodzenie. Z takiej okazji skorzystali na przykład Daniel Olbrychski, Karolina Gruszka czy Paweł Deląg.
- Nie czuję się tam jak u siebie, ale jestem odważna, bo mówię po rosyjsku. Odnowiłam znajomość języka, gdy pracowałam w Polsce nad spektaklem "Borys Godunow". Mam nadzieję, że będę mogła sobie znowu przypomnieć - cytuje na potwierdzenie swojej tezy słowa Hirsch magazyn Na Żywo. (sm/gk)