Eric Roberts
Wielu ekspertów do dziś zastanawia się, jak to możliwe, że Eric Roberts w tak wielu filmach wcielał się w osobę biegłą w sztukach walki. Jego popisy kwitowane są porównaniami do nieudolnego tańca, którymi ośmieszał prawdziwych twardzieli Hollywoodu.
Nawet w słynnej produkcji "Najlepsi z najlepszych" jego choreografia ogranicza się do uników i markowania ciosów, co samo w sobie jest elementarną wiedzą z kursów samoobrony dla 12-latków. Roberts był tak często zastępowany kaskaderem, że krytycy często nazywali jego główne role... epizodami.