Filmowe metamorfozy
W 2011 Pratt zerwał ze swoim „mięciutkim” wizerunkiem i zrzucił 14 kg, aby wystąpić u boku Brada Pitta w biograficznym „Moneyball”. Wkrótce po tym przytył niemal 30 kilo dla roli w filmie „Ten Year”. Ważył wówczas 130 kg.
- Przybrałem na wadze jakieś 25-30 kg, żeby zagrać tego grubego alkoholika. Piłem piwo każdej nocy – opowiadał z uśmiechem w "The Tonight Show".
Nic dziwnego, że producenci „Strażników Galaktyki” długo się zastanawiali, czy Pratt udźwignie rolę Quilla. Czy uda mu się stracić na wadze, aby przypominał superbohatera?
Aktor podjął wyzwanie.