Szansa na odrodzenie?
Obecnie aktor chwali się, że od 19 miesięcy nie miał w ustach nawet kropli alkoholu. Jak sam mówi, był tak bliski śmierci z przepicia, że "dzisiaj czuje się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie".
Niestety, oprócz występu w produkcji "American Pie: zjazd absolwentów" jego kariera wydaje się być już stracona. Najbliższy projekt aktora to inna głupkowata komedia zatytułowana "Sam", opowiadająca o amerykańskim macho, który zamienia się w piękną kobietę, a następnie zakochuje w najlepszym przyjacielu. Musimy przyznać, że brzmi to naprawdę okropnie.
I chyba nawet operacja przeszczepu włosów, którą Klein przeszedł przed występem w "Zjeździe absolwentów" nie pomogą mu w odzyskaniu dawnej, skądinąd krótkiej, chwały.