Źli chłopcy z tamtych lat
W Hollywood źli chłopcy i skandaliści obecni byli od samego początku. Łamali kobiece serca, pili na umór, rozbijali samochody. Bawili się do upadłego! Niektórzy dali się nawet wmieszać w sprawy o wiele poważniejsze.
Sympatyczny grubasek, komik Roscoe Arbuckle (na zdjęciu po lewej), na jednej z imprez przekreślił nie tylko swoją karierę, ale i dalsze życie. Jedna z uczestniczących w niej kobiet, marząca o wielkiej karierze aktorka Virginia Rappe zasłabła, a niedługo potem zmarła. Arbuckle trafił przed oblicze sądu. Został oskarżony m.in. o gwałt. Choć w końcu przyszło uniewinnienie, nikt nie chciał go obsadzać. Co gorsze aktor został bez grosza przy duszy - wszystko poszło na prawników. W czasie procesu część z jego filmów została zdjęta z ekranów. Arbuckle stał się celem ataków różnego rodzaju lig i stowarzyszeń moralności (więcej tutaj)
.
Ze swojego imprezowego stylu życia i kolejnych romansów znany był również Errol Flynn. Filmowy romantyk w życiu prywatnym nie szczędził na używki i kobiety. Gdy w końcu jedna z nich oskarżyła go o gwałt, fanki w końcu zdały sobie sprawę, że wcale nie jest taki słodki i uroczy, jak na ekranie. Aktor również został uniewinniony, ale nigdy już nie wrócił na szczyt.
Przykładów ze "starego" Hollywood można znaleźć jeszcze więcej - wystarczy wspomnieć Charliego Chaplina, który m.in. regularnie romansował z o wiele młodszymi, nastoletnimi partnerkami.