Między młotem a kowadłem
Choć wielu widzów "Wiadomości" krytykuje działania Krzysztofa Ziemca, Kozak usiłuje go bronić i usprawiedliwić jego zachowanie. Uważa, że prezenter znalazł się między młotem a kowadłem i obecnie bardzo trudno jest mu odnaleźć się w TVP.
- Wydaje mi się, że on w tym wszystkim się zagubił. Jest jedną z moich największych porażek. 12 lat temu budowaliśmy program w oparciu o pewne wartości i zasady, a Krzysio był ich wielkim orędownikiem i dobrze się w nich odnajdywał. Wiem, że teraz nie jest mu w "Wiadomościach" łatwo, sam to przyznał, gdy jakiś czas temu z nim rozmawiałem. I to chyba jest tak, że będąc w środku stracił perspektywę. Sądzę, że wykonuje mnóstwo działań, walczy o jakieś zadania, o to, żeby coś zostało powiedziane, jak wzmianka o finale WOŚP, którą dał zupełnie od siebie. Wygrywając jakieś małe wojenki, sądzi, że robi nie najgorzej. Ale to subiektywny obraz, bo z zewnątrz wygląda to tak, że stał się elementem złego - podsumował na łamach "Polityki".