Julia Urbańska
Córka Jacka Chmielnika dzięki tacie poznała swojego obecnego męża, Huberta Urbańskiego.
- To była zabawna sytuacja. Kolega mojego taty z serialu, Witek Wieliński – i jak się potem okazało, kolega mojego przyszłego męża ze studiów – pewnego dnia przyprowadził Huberta do mnie do domu, ponieważ wpadł na pomysł, żeby Hubert zagrał w sztuce mojego taty. Była jeszcze ich koleżanka aktorka, moja mama i mieliśmy razem tę sztukę obejrzeć. Przyszli, ja zrobiłam kolację, wołowinę po tajsku, ale teoretycznie mogło mnie w ogóle nie być w domu... Spędziliśmy cudowny wieczór, cały głównie przegadaliśmy, piliśmy wino, było bardzo wesoło, Hubert prawie nie oglądał sztuki. Moja mama po twoim wyjściu powiedziała: „Wiesz, Julia, mam takie dziwnie przeczucie, że Hubert będzie chciał się z tobą umówić” - wspomina Julia Urbańska.