Aktorka zaatakowała prezydenta w programie TVP
Kiedy zaproszony do tej rozmowy dziennikarz "Rzeczpospolitej" Andrzej Stankiewicz stwierdził, że Bronisław Komorowski "popełnił grzech naiwności", wierząc, że Rosja się zmieni, szyderczy śmiech Bożeny Dykiel rozległ się w studiu.
- Jeżeli historyk wierzy w Rosję, to jakim on jest historykiem? - pytała, nawiązując do wykształcenia prezydenta.
Aktorka ma nie najlepsze zdanie nie tylko o urzędującym prezydenci, ale i Platformie Obywatelskiej, która rządzi w Polsce od 7 lat.
- Ta formacja grabi nas obywateli, nie dając im parasola ochronnego. Nie dba o nas, i ja to widzę począwszy od małych dzieci - zauważyła, powołując się na przykład swojego wnuka i ostatniej reformy szkolnej. Jak podsumowała, nasi rządzący to "ludzie, którzy nie kochają Polaków". Na koniec z ust aktorki oberwało się też byłemu premierowi, Donaldowi Tuskowi.