Chciałby wrócić do aktorstwa
Studenci i okoliczni mieszkańcy doskonale znają jego losy i interesują się przeszłością polskiego aktora. Wyszukują produkcje z jego udziałem i z uwagą słuchają anegdotek artysty. Izdebski stał się zarówno kompanem studentów, atrakcją dla turystów jak i niemalże symbolem Uniwersytetu. Każdy absolwent chce mieć pamiątkowe zdjęciem z "Bob's Dogiem".
Choć artysta nie może narzekać na brak popularności, to z pewnością doskwiera mu brak miłości. Niestety, jego małżeństwo nie przetrwało próby czasu i zakończyło się rozwodem. Teraz, gdy Izdebski znów jest wolnym człowiekiem, chciałby powrócić do aktorstwa. Aby spełnić to marzenie, zgłosił swoją kandydaturę do jednej z kanadyjskich stacji telewizyjnych.
- Przeżyłem pięć minut sławy, ale przecież jeszcze wszystko przede mną, prawda? Kto wie, co jeszcze się wydarzy - zastanawiał się.