Zaistniała w branży filmowej
Okazało się, że warto było postawić wszystko na jedną kartę. Aktorka została zauważona na amerykańskim rynku. Wystąpiła w niezwykle popularnych serialach, jak choćby "Bill Cosby Show" czy "Kojak". Bariera językowa związana z polskim akcentem wcale jej nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie, słabość zmieniła w atut i zrobiła karierę "femme fatale" z Europy wschodniej. Było to dla niej wyzwanie, z którym, jak mówiła, mierzyła się z największą przyjemnością.
- Moje początki to czas wielkiej popularności oper mydlanych i moja twarz pojawiała się na okładkach gazet, rozpoznawano mnie na ulicy. Już wtedy byłam reprezentowana przez agenta, prawnika i osobę od PR (public relations, przyp.red.), jak każda gwiazda. W Polsce nikt o tym jeszcze nie słyszał – chwaliła się.