Naturalność jest nudna
Choć marzeniu, by stać się Barbie, Blondie podporządkowała całe swoje życie, rodzina i przyjaciele nie podzielają jej entuzjazmu, ubolewa przed kamerami.
Plastikowy wygląd, który skrupulatnie udoskonala od lat, nie przysparza jej też uznania w codziennym życiu. Zdarza się, że na ulicy usłyszy pod swoim adresem niewybredny komentarz, ale do tego, jak i do gapiów, zdążyła się już przyzwyczaić. Na szczęście zawsze znajdą się też tacy, którzy ciepło mówią o jej wyglądzie, zaczepią do wspólnego zdjęcia.
Kiedy Bennett słyszy pytanie, dlaczego tak bardzo zaczęła ingerować w swoje naturalne piękno, odpowiada krótko: naturalność jest nudna.
KŻ/AOS