„M jak Miłość” ma już 10 lat. Nie jest pan zmęczony rolą Marka?
– Nie jestem. W życiu bohaterów za dużo się dzieje, mój bohater bardzo się zmienia, także nie mam nawet szansy się znudzić. Ten serial stał się w jakiś naturalny sposób częścią mojego życia. Na szczęście poza nim pracuję również w teatrze, mam więc odskocznię. Bywa też, że Marek pojawia się rzadziej w serialu, bo ja zajmuję się innymi rzeczami i wtedy zaczynam czuć, że czegoś mi brakuje.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Zobacz także:
[
POLSKIE SEKSBOMBY BEZ MAKIJAŻU I STYLIZACJI ]( http://teleshow.wp.pl/obnazamy-polskie-serialowe-seksbomby-6034033566327937g )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( http://teleshow.wp.pl/grzeczne-dziewczynki-szaleja-6034033195443329g )
[
KULISY KRĘCENIA SERIALI. ZOBACZCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/kulisy-krecenia-seriali-zobaczcie-6034033576149633g )
[
DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g )