Rodzinny biznes Bilguuna i jego ostre kryteria
W swojej zawodowej karierze Bilguun doświadczył również roli pracodawcy. Jak zdradził w kwestionariuszu: "szefem jestem... w jurcie, kiedy trzeba żonom powiedzieć co i jak".
Jak wiadomo skądinąd, przedsiębiorstwo Bila to raczej mała rodzinna firma. Komik ma "jedynie" trzy żony, które przebywają w Mongolii. Jednak nawet na przykładzie tak małego biznesu Ariunbataar przekonał się, co u pracowników jest najważniejsze: "Znaczy, że u Żon? Pracowitość!", a z jakich osób na pewno nie będzie w firmie pożytku?: "nie przyjąłbym do pracy... kogoś komu brzydko pachnie z buzi" - odpowiedział Bil.
Bądź szczupła bez godzin spędzonych na siłowni! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku