Krytycy zarzucają jej brak konsekwencji
Jak nietrudno się domyślić, przeciwnicy dziewczyny twierdzą, że pole dance to "sztuka" rodem z klubów go go i nie widzą w niej ani cech artyzmu, ani sportu. I choć w programie TVN Nienadowska starała się właśnie udowodnić, że taniec na rurze więcej wspólnego ma z akrobacją niż striptizem, to nie wszyscy dali się przekonać. Z pewnością nie pomoże w tym też najnowsza rozbierana sesja z udziałem tancerki.
Pikantne zdjęcia dla magazynu CKM sprawiły, że internauci już wytknęli Berenice co najmniej brak konsekwencji.
"Tego nie rozumiem.. dążenie do zerwania z pewnym wizerunkiem pole dance, a tu znów kolejne nagie zdjęcia. Ogromny szacun za wykonaną "robotę", determinację i efekty, tylko żal, że w pewnym zakresie praca ta idzie na marne. Szkoda, wielka szkoda...- napisała jedna z facebookowiczek.
Jak się jednak okazuje, Nienadowska odsłania swoje wysportowane nagie ciało przed obiektywem już od dawna.