Urodziła się w pałacu
Beata Tyszkiewiczówna-Kalenicka przychodzi na świat w pałacu w Wilanowie, na rok przed wybuchem II wojny światowej. Koszmar nadchodzących lat wcale jej jednak nie dotyczy. Pochodząca z arystokratycznej rodziny dziewczynka ma dzieciństwo, o którym można tylko pomarzyć.
- Wydaje mi się ono po latach trochę nierealne, jak z literatury lub filmu. Mam wrażenie, jakby te wydarzenia dotyczyły innej osoby” – wspomina Tyszkiewicz w swojej książce „Nie wszystko na sprzedaż”.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )