Niespodziewana wizyta
Jak na złość w tej samej chwili pojawiają się Jola i Daniel .
– Nie przedstawisz nas? – pyta Norbert, przyglądając się Danielowi.
– Daniel Norbert, Norbert Daniel – Justyna jest coraz bardziej zdenerwowana.
– Czyli to ty jesteś tym kochasiem, który uwiódł mi żonę? – pyta Norbert, hamując wzrastającą w nim złość.
W salonie zapada grobowa cisza, a atmosfera sięga zenitu...