Jak Kasia Glinka zmieniała się przez lata?
Kiedy wydawało się, że podjęła ostateczną decyzję, los wystawił ją na próbę.
- O ironio, gdy już miałam wykupiony bilet powrotny, do miejsca, gdzie pracowałam, przyszła łowczyni talentów z dużej agencji modelek, wręczyła mi wizytówkę i poprosiła, żebym przyszła, bo bardzo chce mi zrobić zdjęcia - zdradziła Glinka w "Gali".
Jednak nawet ta życiowa szansa nie wpłynęła na zmianę jej zdania...
- Wróciłam więc, nomen omen, 11 września 2001 roku, na kilka godzin przed tragedią World Trade Center.