Nie wszystko poszło po jego myśli
Chowański nie dawał za wygraną. Robertowi załatwił wyjazd do Nowego Jorku, a w tym czasie zaprosił Martę na Mazury na Kongres Biznesu.
Na miejscu wyłożył karty na stół, ale bezceremonialna próba uwiedzenia Walawskiej skończyła się całkowitym niepowodzeniem i zerwaniem biznesowych więzi.