Jolanta Lothe - jej biust przeszedł do historii!
Chociaż Jolanta pochodzi z domu o artystycznych korzeniach (jej matka, Wanda Stanisławska-Lothe, była aktorką), nie marzyła o występach na wielkich scenach czy przed kamerami.
- Aktorstwa nie wyssałam jednak z mlekiem matki. Dopiero tuż przed maturą w Gdańsku wzięłam udział w konkursie recytatorskim. Zajęłam drugą lokatę w kraju i pomyślałam o szkole teatralnej. Pierwszy sezon spędziłam w warszawskiej Syrenie z fantastyczną atmosferą, którą tworzyli między innymi Stefcia Górska, Dymsza, Krukowski, Olsza. Później ambitnie poszłam do Kazimierza Brauna do Lublina, by po roku wrócić do warszawskiego Klasycznego. Wkrótce nastał Józef Szajna i stworzył Teatr Studio, z którego trafiłam do Teatru Narodowego, gdzie byłam do 1982 roku - mówiła w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".