Środowisko nie kryło oburzenia
- Władze nie mają żadnego pomysłu na ten teatr. Co więcej, wydaje mi się, że urzędnicy nie mają pojęcia, co to kultura. Myli im się to z prawidłowym używaniem noża i widelca – napisała na Facebooku reżyser, Monika Strzępka.
- Marszałek daje więc do zrozumienia, że gdyby dyrektor ukorzył się i poprosił o wsparcie na nowe premiery, dostałby je. Tylko że nie ma to nic wspólnego z niezależnością instytucji kultury wpisaną w ustawę o działalności kulturalnej. Dyrektor staje się tutaj wasalem urzędnika, który może mu pomóc lub nie. Pod warunkiem oczywiście, że ten wcześniej zapłaci rachunki – dodał krytyk teatralny, Roman Pawłowski.