Tania reklama?
Aktorka nie rozumie, dlaczego ktoś postanowił rozreklamować imprezę jej kosztem, przy okazji bezprawnie wykorzystując jej nazwisko.
- Nie mieli ode mnie żadnej informacji (Pani twierdzi, że wysłali maila z zapytaniem, ale to dziwne, bo ja na takie maile odpowiadam, a nie przypominam sobie... i sprawdzę to). Inie mieli prawa przekazać informacji, że nawet "może" pojawię się na tej imprezie. (...) Organizatorzy po prostu lecą w kulki i żerują na naszych nazwiskach, aby rozpromować imprezę i kłamią! SKANDAL! - napisała.
W końcu głos w sprawie zajęli twórcy imprezy.