Nie tylko jemu było ciężko
Okazuje się, że po zakończeniu realizacji serialu, obsada dalej utrzymywała ze sobą kontakt. Góral miał szansę spotkać się poza ekranem ze swoją serialową matką, w którą wcieliła się Lidia Fiedosiejewa-Szukszyna.
- Kiedy pojechaliśmy do Moskwy ze spektaklem dyplomowym naszego roku, wówczas odwiedziłem Lidię. Wydawało mi się wówczas, że jest gwiazdą. A ona żyła w małym, "zapyziałym" mieszkanku. Trochę było mi przykro, że tak wielka aktorka musi egzystować w takich warunkach.