Niewybredne żarty
Nie było jednak czasu na żale, gdyż wyścig nabrał tempa i rozpoczął się w Kochi. Michał Piróg i Piotr Czaykowski złapali transport jako pierwsi, ale tłumacząc się brakiem miejsca, odmówili zabrania sióstr Bijoch. Miejscem pierwszego zadania odcinka okazała się świątynia w Thrissur. Uczestnicy musieli ułożyć rymowanki do każdej pary i zapisać na tablicy.
- Kaśka i Dorota robią nas w balona, bo ich cyce... - zaczął rymować Pawlicki.
- Pieróg, Pieróg wystaw roga/ poproś Piotrka o twaroga. Jeśli w d*pę cię ukole, kup mu Coca-Colę - brzmiała kolejna rymowanka. Piróg nie został obojętny na chamskie i żenujące odzywki. Nie tylko skomentował na wizji zachowanie Pawlickiego, ale też odpowiednio mu się odgryzł.
- Antek, Antek, ty pedale. Zapomnij z Pawłem o jakiejkolwiek chwale. Taki ma od Boga przydział. W d*pie był i g*wno widział - napisał wraz z Czaykowskim.
Jak się okazało wszyscy w inwencji twórczej poszli w niewybredne żarty i niskich lotów rymowanki wytykające uczestnikom ich charakterystyczne cechy czy słabości. Jako pierwsi w tym etapie wyścigu do Agnieszki Woźniak-Starak dotarli Antoni i Paweł, co oznaczało, że to oni stoczą walkę o immunitet.