"Azja Express" odcinek 7 - pierwsza misja
Pary dotarły wreszcie do miejsca, gdzie miała odbyć się kolejna misja. Ta polegała na wyłowieniu wskazówek dotyczących dalszego etapu podróży z kadzi wypełnionej zgniłymi rybami. Jako pierwsi z zadaniem zmierzyli się Paweł i Pascal. Tuż za nimi w punkcie kontrolnym zjawili się Michał i Ludwik. Ten ostatni wykazał się ogromną odwagą, bowiem nie chciał założyć na rękę ochronnej folii.
- To jest szaleniec! - skomentował postawę swojego kolegi Michał Żurawski.
Dzięki zachowanemu spokojowi Michał i Ludwik jako pierwsi wyciągnęli fiolkę ze wskazówką. Sporo nerwowości wdarło się w poczynania Pascala i Pawła. Kucharz nie mógł sobie darować, że ze swoim kompanem roztrwonili przewagę, jaką uzyskali na samym początku etapu. Jak inni poradzili sobie z tym zadaniem? Łukasz Jemioł nie był w stanie wyłowić wskazówki z kadzi.
- Dla mnie to zadanie było poniżej pasa - komentował zniesmaczony projektant.
Hanna Lis zaczęła poważnie się zastanawiać, czy nie wycofać się z programu. Ostatecznie Jemioł wydobył z naczynia fiolkę ze wskazówką. Mimo początkowego obrzydzenia całkiem sprawnie z wyzwaniem poradziła sobie Marysia Konarowska. Jako ostatni do punktu kontrolnego dotarli Kaczoruk z Budziło oraz Stanek z Miko. Ta ostatnia przełamała wewnętrzne bariery i wsadziła rękę do kadzi. Wskazówkę bez większych problemów wyłowiła też Kaczoruk.