Nie może już tego słuchać
W negatywnym świetle pisano o nim chociażby w przypadku słabych wyników oglądalności serialu "Przypadki Cezarego P.". Mówiło się wówczas, że widzowie mają już dość Pazury. To jego obarczono winą za kiepskie przyjęcie produkcji przez publiczność.
- To jest jakiś absurd, bo to jest sztucznie wywołany hejt. Jeżeli telewizja Puls, trzecia telewizja komercyjna w Polsce, ma zasięg rzędu kilku, kilkunastu procent, to przecież nie można wymagać, żeby miała 90 procent, bo akurat Pazura gra - wyznał w dalszej części wywiadu dla poczytnego dwutygodnika.