Kiedyś i dziś: Jakub Molęda
W studiu "Dzień dobry TVN" gościli niedawno Jakub Molęda, Norbert Dudziuk - Norbi, Jarek Płocica - Yaro oraz Marcin i Anna Ciurapińscy z zespołu Big Day. Artyści, którzy największe triumfy święcili pod koniec lat 90., choć do dziś zajmują się muzyką.
Jakub Molęda zadebiutował na scenie w wieku 13 lat. Jak wyjawił w porannym programie, zespół LO 27 powstał na zamówienie wytwórni płytowej na fali niezwykle popularnych na Zachodzie w tamtym czasie młodzieżowych kapeli. Singiel "Mogę wszystko" błyskawicznie odniósł sukces, a wraz z nim zatytułowana identycznie debiutancka płyta formacji. Niestety, kariera LO 27 nie trwała długo. Zakończyła się niebawem po wydaniu drugiego albumu Przyjaciele w 1999 roku. Jak wyjaśniał na antenie TVN Molęda, rozpad był nieuchronny ze względu na młody wiek jego członków. On zajął się później m.in. aktorstwem i dubbingiem, jednak od kilku lat pracuje na solową karierę.
W 2008 roku wraz z Ewą Farną nagrał polską wersję piosenki do filmu Camp Rock pt. "Oto ja". Duet śpiewał też kawałek "Nie zmieniajmy nic" dwa lata później. W 2012 roku Jakub Molęda wydał singiel "Nie mów, że nie", który powstał przy współpracy z producentem Filipem Siejką.
Piosenki przeszły jednak bez echa. Trzeba przyznać, że o wiele większe wrażenie robi sam Jakub Molęda, który choć skończył 30 lat, wciąż wygląda jak nastolatek.