Hepburn vs Monroe
Gdyby tylko Truman Capote, autor powieści, miał więcej do powiedzenia w sprawie ekranizacji „Śniadania u Tiffany'ego”, film wyglądałby zapewne zupełnie inaczej.
Pisarz wściekł się, gdy usłyszał, że rolę Holly Golightly powierzono nie Marylin Monroe, ale Audrey Hepburn, która jego zdaniem zupełnie nie pasowała do koncepcji oryginału.
Początkowo planowano również usunąć scenę, w której aktorka śpiewa „Moon River”; zrezygnowano z tego pomysłu dopiero po interwencji rozwścieczonej Hepburn.