Niszczyła siebie na oczach najbliższych
Aktorka zmarła 10 grudnia 2007 roku. Przyczyną śmierci było najprawdopodobniej przypadkowe przedawkowanie heroiny. To, co się stało, nie wszystkich jednak zaskoczyło.
- Jestem zasmucony odejściem Ash, ale można było się tego spodziewać. Ona była szaloną dziewczyną, która za szybko musiała wydorośleć. Teraz jest w lepszym miejscu. Na zawsze pozostanie w moim sercu - wyznał po ceremonii pogrzebowej kuzyn aktorki.
Fani nie wiedzieli, że ich ulubienica od dłużnego czasu walczyła z groźnym nałogiem. Dopiero po tragedii, do której doszło, wszystko wyszło na jaw.