4z6
Przerwała milczenie
I to właśnie na czerwonym dywanie przydybał ją reporter Pomponika, który miał dla niej w zanadrzu trudne pytanie. Chodziło mianowicie o krążące od jakiegoś czasu plotki, jakoby Popek miała ze strachu przed utratą pracy "chodzić i błagać o posadę". Co na to dziennikarka? - Ludzie mówią bardzo różne rzeczy. Jeśli jednak ktoś zna swoją wartość, jest osobą wykształconą, doświadczoną i znającą swój zawód, to na takie rzeczy nie zwraca uwagi - odparła Popek.