Śmierć najbliższych naznaczyła jej życie
- Kamera mnie nie lubi, w związku z czym odwzajemniam się jej tym samym. Tym bardziej teraz, bo nie chcę oglądać swojej starości na ekranie (...) Nigdy nie akceptowałam własnej aparycji, nie byłam pogodzona z fizycznością - w tym względzie Stwórca się nie popisał, choć nie poskąpił talentu. W zbliżeniach nie wyglądam zbyt dobrze. Poza tym czekanie na kolejne ujęcia na planie jest potwornie nudne. Nie mam cierpliwości - zapewnia w rozmowie w "Twoim stylu".
Kto wie, może artystka zmieni jeszcze zdanie i wciąż będziemy mogli podziwiać ją na ekranie.