Króluje na parkiecie
Gdy Moro otrzymała propozycję wystąpienia w "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", nie wahała się ani chwili. Kolejna szansa na uratowanie wizerunku mogła się już nie zdarzyć.
Trzeba przyznać, że podjęta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę. Już w pierwszym odcinku aktorka pokazała, że nie zamierza tak łatwo pożegnać się z marzeniami o Kryształowej Kuli i z miejsca została okrzyknięta niekwestionowaną faworytką programu.
Artystka doskonale poradziła sobie zarówno z eleganckim i pełnym gracji walcem angielskim jak i namiętną rumbą. Za swój ostatni taniec wraz z Rafałem Maserakiem zgarnęli trzy "dziesiątki" i tym samym zdeklasowali rywali.
- Jesteś najbardziej zaangażowaną i zdeterminowaną osobą w tej edycji - zauważył Michał Malitowski.
Czy zwycięstwo na parkiecie pozwoli jej zatrzeć niechcianą przeszłość?