Spełniła marzenie o macierzyństwie. Potem musiała zmierzyć się z chorobą
Związana już wtedy ze Zbigniewem Tucholskim (pobrali się na początku lat 70.) gwiazda nie mogła pogodzić się z diagnozą lekarzy, którzy po wypadku ostrzegali ją przed zajściem w ciążę. Jak twierdzili, na skutek poniesionych przez artystkę obrażeń, wiązałaby się ona z wielkim ryzykiem. Nikt - poza German - zdawało się nie wierzył, że kiedykolwiek zostanie matką. A jednak w 1975 r. na świat przyszedł jedyny, długo wyczekiwany syn pary - Zbigniew. Anna German nie miała wątpliwości, że narodziny zdrowego dziecka to cud.
Niestety, nie było jej dane długo cieszyć się macierzyństwem. Niemal w tym samym czasie, kiedy została najszczęśliwszą osobą na świecie, musiała zmierzyć czoła śmiertelnej chorobie. W połowie lat 70. zdiagnozowano u niej nowotwór. Zmarła w 1982 r., zostawiając męża i 7-letniego synka.
Zbigniew Junior Tucholski, który dziś ma 48 lat, nie poszedł w ślady matki. Zamiast artystycznej kariery, wybrał życie naukowca. Jest ekspertem w dziedzinie kolejnictwa, autorem licznych publikacji i redaktorem naczelnym "Kwartalnika Historii Nauki i Techniki" i rzeczoznawcą w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Naukowego.