Spełnił swoje marzenie z czasów studiów
Gdy miejsce Grabowskiego na szklanym ekranie zajął Krzysztof Marzec, wydawało się, że odtwórca roli pierwszego Pana Tik Taka zostanie przez fanów zapomniany. Otóż nic bardziej mylnego! Telewizyjny artysta do dziś spotyka się z wyrazami sympatii widzów.
- Czasami ludzie rozpoznają mnie na ulicy. Co prawda rzadko się zdarza, by ktoś był na tyle śmiały, żeby podejść. Już nie krzyczą za mną "Pan Tik-Tak"! (...) Okazuje się jednak, że doskonale pamiętają mnie wszystkie panie bibliotekarki i nauczycielki. Co ważniejsze, ich wspomnienia związane z dawnymi programami dla dzieci są bardzo miłe, niekiedy wręcz entuzjastyczne - przyznał w rozmowie z Joanną Bogiel-Jażdżyk.
Mimo że z telewizją rozstał się bez żalu, wciąż tęsknił za uznaniem w oczach najmłodszych. To m.in. dlatego postanowił spełnić marzenie z młodości i został pisarzem książek dla dzieci.
- Już jako student myślałem o twórczości dla dzieci, a jeszcze wcześniej o pisaniu. Ponieważ jednak zacząłem pracę w telewizji, najzwyczajniej nie miałem na to czasu. Po latach wróciłem do tego mojego marzenia. Na szczęście znalazłem wydawców oraz czytelników. (...) Na przełomie roku ukażą się dwie nowe książki. Pierwsza, adresowana do młodszych dzieci, będzie nosiła tytuł "Mumciuś". To opowieść o zwierzątku z kosmosu, które zaprzyjaźnia się z dziewczynką. Druga, to efekt próśb moich czytelników. Trochę horror, trochę kryminał - przyznał w "Tele Tygodniu".
Pamiętacie jeszcze pierwszego Pana Tik Taka?
AR